wtorek, 28 stycznia 2014

Genesis does what Nintendon't. - Czyli Genesis vs SNES cz.1

Pierwsza wojna konsolowa.
Już kilkukrotnie zdążało się, że na stronach i forach dochodziło do wojen Fan boyów licytujących się, która z danej generacji konsol jest lepsza.  Czy to po premierze PS2 i pierwszego Xboxa, czy to po premierze PSP i Nintendo DS. Wojny fan bojów były, są i będą. Dziś chciałbym wam przedstawić pierwszą zarazem największą prawdziwą wojnę fan bojów, temat taj problematyczny ze nawet dziś ponad dwadzieścia lat po premierze obu konsol na wielu forach i Youtubie rozmawia się bardzo często o tym temacie i najczęściej w wyniku tych rozmów powstają małe shit stormy, podczas których fani danych konsol obrzucają się nawzajem obelgami przy okazji próbując udowodnić, że to ich konsola jest lepsza. Oczywiście chodzi o wielką wojnę z lat 90 między konsolami Sega Genesis (Mega draive) i Super Nintendo Erteiteming System (SNES, Super Famicom). Wojnę tak zagorzałą, że nawet dzisiaj wielkie osobistości społeczności graczy próbują rozstrzygnąć ten problem. Ja także postanowiłem zrobić małe porównanie uwzględniając wszystkie najważniejsze elementy konsoli do gier:

1. Specyfikacje techniczne
2. Wygląd
3. Kontrolery
4. Cenę w dniu premiery
5. Grafikę
6. Dźwięk
7. Ilość dostępnych tytułów
8. Kompatybilność wsteczna i współpraca z innymi konsolami tego samego producenta.

Po dokładnym przestudiowaniu tych wszystkich czynników zajmę się także dokładnym porównaniem poszczególnych gier z danych gatunków i sprawdzenie, która konsola ma lepsze RPG, na której są lepsze wyścigówki etc. Porównywać będę tytuły z poniższych gatunków:
1. Platformówka
2. RPG
3. Wyścigi
4. Gra sportowa
5. Beat’ em up
6. Bijatyka

Jak sami widzicie będzie to bardzo duże zestawienie a nie chce zamieniać mojego bloga w wielką ścianę tekstu, która w sumie będzie tylko jednym artykułem, więc postanowiłem podzielić cały materiał na trzy osobne artykuły, które będę wrzucał przez następne dwa tygodnie, co wtorek a w trzecim artykule ja podam moją ulubiona konsole oraz zwycięzcę porównania ze względu na zdobyte punkty. Ale zanim przejdziemy do porównania…

Z góry przepraszam, że wszystkie filmiki w tych wpisach są w formie linków, ale z powodu awarii komputera mam do dyspozycji tylko tablet, na którym nie mogą zdobyć odpowiedniego kodu, który mógłbym wkleić do tego artykułu. 

…najpierw trochę historii.
Z tych dwóch konsol starszą jest Genesis, który wyszedł w zależności od regionu między 1988 a 1990 natomiast SNES debiutował w różnych częściach świata w okresie od 1990 do 1992. Jak sami widzicie SNES jest o dwa lata młodszy, dzięki czemu Sega miała trochę czasu na rozpowszechnianie konsoli i zdobywanie nowych użytkowników. Bijąca na głowę wszystkie dotychczasowe konsole nowa produkcja Segi zdobyła w tym czasie durzą grupę fanów, lecz mimo to nie przyćmiła nadciągającej premiery nowej konsoli firmy Nintendo. Następca najpopularniejszej konsoli tamtego okresu, którą był NES już od dnia premiery cieszył się naprawdę wielką popularnością dzięki bibliotece tytułów zaprezentowanych razem z konsolą, w której znalazły się między innymi Super Mario World, Sim City, F-Zero i kilka innych niezapomnianych tytułów. I właśnie w tym momencie rozpoczęła się wojna między tymi konsolami a dokładnie między graczami uważającymi, że to właśnie produkt, który oni zakupili jest najlepszym reprezentantem 16-bitowej ery. Wojna prowadzona przez użytkowników była bardzo na rękę producentom, bo rosnąca popularność tematu sprawiała, że ludzie coraz częściej sięgali po te konsole. Dodatkowym czynnikiem zaogniającym ten konflikt była pewna kampania reklamowa jednej z tych firm…

Reklama dźwignią handlu.
Wiadomo, że każda firma chcąca coś sprzedać musi się zareklamować w najróżnorodniejszych mediach. W pojedynku tych dwóch konsol musze przyznać, że to marketingowcy z firmy SEGA tworzyli lepsze reklamy. To prawda, że reklamy zaprezentowane przez Nintendo też były ładne i miały chwytliwe hasła, ale nie mogły równać się z najbardziej chwytliwą pioseneczka reklamową i jedną z najlepszych reklam w kategorii konsol do gier, którą jest zdecydowanie ta:
http://www.youtube.com/watch?v=35jGnZ-e3jc
I musze przyznać jej racje. Genesis does what Nintendon't. Oczywiście, jeżeli chodzi o NESa potocznie nazywanego Nintendo i trzeba przyznać ze Genesis bił go na głowę pod każdym możliwym względem. Jeżeli chodzi o porównanie Genesisa z SNESem to nie było aż tak dobrze, ale o tym dokładnie opowiem w kolejnym artykule z tego cyklu. Kolejną kreatywną reklamą zaprezentowaną przez SEGE była ta:
http://www.youtube.com/watch?v=zlulSyBI2aY
Został tam zaprezentowany tak zwany Blast Processing, mityczny element konsoli SEGA Genesis, który pozwalał na odtwarzanie niesamowicie szybkich gier i pokazywał, że właśnie ta konsola jest najlepszą na ryku. Moim zdaniem gry w tym klipie są tak dobrane żeby pokazać szybkość Genesisa, ale porównanie Mario Kart i Sonica jest, co najmniej bezsensownie. Równie dobrze można porównywać Good of War i NBA 2K12, po prostu te gry nie należą do tego samego gatunku i to, co dobrze wygląda w platformówce nie zawsze będzie dobrze działać w grach wyścigowych. Ale czym jest Power Processing? To po prostu chwytliwy slogan, który oznacza tyle tylko, że procesor w Genesisie jest dwa razy szybszy do tego zademonstrowanego nam przez Nintendo.   

Już teraz możecie zauważyć nawet deweloperom zależało na tym żeby zaognić całą wojnę i poniekąd im się to udało. A czy wy macie swojego faworyta? Zapraszam do komentowania i wypowiadania się w tym temacie.

Ciąg dalszy za tydzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz