piątek, 31 stycznia 2014

Mega Man Battle Network (GBA) - Recenzja

Kolejny Mega Man.
Po wielkim sukcesie klasycznej serii Mega Man na NESa, niebieski ludzik z pistoletem zamiast ręki stał się maskotką firmy Capcom. Powstało kilka rameków tego wspaniałego cyklu a jednym z nim jest właśni gra Mega Man Battle Network na konsole Game Boy Advance. Gra całkowicie zmieniła konwencje znaną z dotychczasowych tytułów i z hybrydy platformówki z shooterem zmieniła się w jRPG, a nasz bohater będący wcześniej wyspecjalizowanym bojowy, robotem został programem komputerowym umożliwiającym przeglądanie sieci.

Internetowi terroryści?
W grze wcielamy się nie w jednego, lecz dwóch głównych bohaterów. Jednym z nich jest Lan, wnuk doktora Hilarii twórcy globalnej sieci w tym uniwersum. Pewnego dnia Lan dostaje w prezencie program MegaMan.EXE, który pozwoli mu surfować w sieci przy pomocy przenośnych terminalów PET i przy okazji staje się naszym drugim bohaterem.  W postaci mamy do dyspozycji dwie postacie gdyż by dostać się do niektórych miejsc w sieci musimy się do nich bezpośrednio podpiąć w świecie rzeczywistym. Dzięki temu mechanika dwóch postaci, w której przy pomocy Mega Mana podróżujemy po sieci i walczymy z wirusami a po świecie realnym podróżujemy dzięki Lanowi i z jego pomocom rozwiązujemy proste zagadki oraz poznajemy większość fabuły, jest wręcz wskazana. Co do samej fabuły to już od dnia, w którym otrzymujemy Mega Mana w naszym mieście zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Najpierw kuchenka w naszym domu zostaje zainfekowana przez wirusy komputerowe, przez co dochodzi do samozapłonu, następnie szalony profesor zamyka uczniów szkoły podstawowej, potem dochodzi do awarii sieci wodociągów i wiele więcej. Do wszystkich tych ataków przyznaje się grupa terrorystów, która chce zniszczyć cały świat atakując globalną sieć, do której jest podłączone niemal wszystko zaczynając od kuchenek na światłach komunikacji miejskiej kończąc. Zupełnie przypadkowo w tą intrygę zostaje wplątany Lan i postanawia powstrzymać grupę terrorystów i nie dopuścić do globalnej katastrofy.

Na ratunek sieci.
Walka w grze odbywa się w systemie półturowym, w którym każdy nasz atak symbolizuje chip. W każdej turze możemy wybrać określoną ilość chipów z dostępnego dobieranego losowo zestawu lub dobrać nowy zestaw losowych chipów. W naszym podstawowym decku (zestawie losowanych podczas walki chipów) możemy umieścić maksymalnie dwadzieścia ataków. Poza tym mamy także możliwość strzelania z domyślnego działka i możemy strzelać ile tylko mamy ochotę, ale obrażenia przez nie zadawane wahają się w granicach 1 punktów na pierwszym poziomie ataku i 5 punktów na maksymalnym poziomie, z czego najsłabsze wirusy mają 40 punktów zdrowia, dodatkowo przytrzymując przycisk strzału możemy naładować broń i znacznie zwiększyć obrażenia zadawane przez nasze działko na jeden strzał. Broni nie ulepszamy dzięki zdobywanym poziomom jak zwykle to bywa w jRPG gdyż w tej grze nie w ogóle nie zdobywamy punktów doświadczenia. Wszelkie ulepszenia punktów życia lub domyślnego uzbrojenia zdobywamy za pieniądze w specjalnych sklepach lub dzięki kilku power upom rozrzuconym po całym świecie gry. W grze mamy także możliwość kupienia specjalnych pancerzy, które zwiększają naszą odporność na dany rodzaj ataku. Co do chipów możemy je zdobywać z walk lub kupować w specjalnych sklepach zarówno w sieci jak i na powierzchni, dodatkowo w sklepie możemy znaleźć dwie maszyny umożliwiające nam łączenie kilku słabszych chipów by otrzymać jeden chip wyższego poziomu lub taki o innych właściwościach. Miłym aspektem gry jest to, że z niektórymi bossami możemy walczyć więcej niż raz, przez co możemy sobie „farmić” chipy związane z danym bossem. Poza klasyczną rozgrywka mamy także możliwość walki ze znajomymi przy pomocy Bluetooth.

Reasumując.
Mega Man Battle Network jest bardzo dobrym jRPG na konsole przenośne i daje naprawdę dużo zabawy. Walki, które możemy rozgrywać wielokrotnie i zawsze na inny sposób, możliwość kolekcjonowania chipów oraz walki ze znajomymi oraz ciekawa fabuła sprawiają, że gra się w tą grę na prawdę przyjemnie i nie raz będziemy przebudowywać nasz deck tak, aby pokonać danego bossa. Serdecznie polecam wszystkim fanom jRPG.

Grafika: 8/10
Muzyka: 7/10
Gameplay: 8/10
Średnia: 7.7

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz